PROTEST


Postanowiłem niezwłocznie umieścić kopię dokumentów, które otrzymałem dzisiaj e-mailem, a pod których treścią podpisuję się całym sercem. Zróbmy coś, aby postępująca komercjalizacja i pauperyzacja wszystkich aspektów naszego życia z pod znaku TVN, nie właziła "z butami" na rzeczy dla nas najważniejsze. Zadbajmy, aby to nie było to jeszcze jedno "wołanie na puszczy". Są bowiem w naszym życiu i w naszej działalności górskiej, która jest i powinna być ostoją podstawowych zasad moralnych, tematy w których kompromisu być nie może.

Darek Bartoszewski, Wasz Admin



Rzeszów 22 listopada 2001 r.
Włodzimierz Rudolf
Rzeszowski Klub Wysokogórski
 
  Walny Zjazd Polskiego Związku Alpinizmu
Komisja Wnioskowa

Trzeciego listopada zginął w jaskini Nad Kotlinami nasz kolega Waldek Mucha. Był doświadczonym grotołazem i wspaniałym kolegą. Tego samego dnia odbyła się akcja TOPR-u, podczas której wyniesiono z jaskini jego ciało. Była przy tym kamera.

Telewizja TVN wyemitowała w cyklu "Na Ratunek" reportaż z tej akcji. Wszyscy, którzy ten materiał filmowy oglądali - byli oburzeni. Osoby spoza środowiska były wręcz przekonane, że to ćwiczenia z kukłą, a nie transport ciała człowieka. To najlepiej oddaje charakter tego reportażu.

Było to epatowanie tragedią, które nie miało nic wspólnego z zasadami sztuki filmowej. Tragiczne wydarzenie potraktowano jak tanią sensację. Licząc na dużą oglądalność reportaż przerwano i wyemitowano kilkuminutowy blok reklam. Otrzymaliśmy zatem taki obraz: śmierć, akcja ratunkowa, dezodoranty, środki do usuwania kamienia i rdzy, akcja ratunkowa.

Śmierć człowieka potraktowano przedmiotowo. Zdaniem prawników, z którymi rozmawiałem, naruszono kilka paragrafów kodeksu cywilnego. Nie wiem, czy rodzina zdecyduje się na proces z TVN, ale są wszelkie podstawy do starania się o odszkodowanie.

Zwracam się z prośbą do Walnego Zjazdu, aby złożył protest do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Śmierć w górach jest wpisana w uprawianie alpinizmu, ale robienie z tragedii taniej sensacji jest sprzeczne z etyką i wszelkimi zasadami postępowania dziennikarzy. Uważam, powinniśmy ostro zaprotestować jako środowisko ludzi uprawiających alpinizm. To mógł być reportaż o każdym z nas!

W załączeniu przesyłam pismo, które przygotowałem wspólnie z Piotrem Kulbickim:


Kraków, Rzeszów, Katowice 21.11.2001 r.

  Szanowny Pan
Juliusz Braun
Przewodniczący
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Szanowny Panie Przewodniczący,
Dnia 20.11.2001 r. o godz. 23.35 stacja TVN emitowała w programie: "Na ratunek" reportaż z akcji wydobycia z jaskini Nad Kotlinami ciała naszego kolegi Waldemara Muchy. Uległ on śmiertelnemu wypadkowi 3 listopada tego roku. Akcja ratunkowa TOPR odbyła się tego samego dnia.

Reportaż miał charakter sensacyjny co podkreślał wybór ujęć; leżące na dnie studni ciało, transportu podczas którego traktowano je jak przedmiot, brak jakiejkolwiek informacji o samym wypadku. Szczególnie drastyczne były kadry z ujęciami wysuwającej się z noszy głowy. Wszystko to świadczy o braku wrażliwości osób, które ten materiał filmowy nakręciły, zmontowały i wyemitowały. To nie były ćwiczenia podczas których transportowano kukłę. To był człowiek!

Godność każdego z nas - nawet po śmierci - nie może być naruszana w telewizyjnym przekazie. W programie nie pokazano wysiłku ratowników, ale epatowano śmiercią sprzyjając najniższym instynktom. Podczas emisji tego krótkiego reportażu zdecydowano się również na emisję kilkuminutowego bloku reklam. Można z tego wyciągnąć wniosek, że z założenia miał to być jak najbardziej drastyczny "reality show", aby w jego czasie wyemitować możliwie najwięcej reklam, a więc zarobić jak najwięcej pieniędzy. Śmierć potraktowano komercyjnie!

Taki stosunek do naszego kolegi po jego śmierci jest oburzający. Mamy do czynienia z ewidentnym naruszeniem dóbr osobistych i pamięci osoby zmarłej. Naruszono prawo do wizerunku. Co więcej - nie posiadano zgody rodziny na filmowanie i emisję tych zdjęć.

Dla nas - przyjaciół Waldka, dla jego żony i córek jest to bezprzykładne naruszenie zasad etyki dziennikarskiej i dobrego imienia osoby zmarłej. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji powinna zdecydowanie potępić podobne praktyki.

Do wiadomości: członkowie KRRiTV , Rada Etyki Mediów, prasa


POWROT WYZEJ: tutaj mozesz wrocic do spisu artykulow.

POWROT NA STRONE TYTULOWA: tutaj mozesz wrocic na strone tytulowa.

Ostatnia zmiana 2001.11.22