Speleomistrzostwa 2007


Artur w akcji, fot. Mariusz Siklicki

Miło nam donieść że w tym roku w Speleomistrzostwach organizowanych tradycyjnie przez Żaganiaków zwyciężył zawodnik w barwach Sopockiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego - Artur Elwirski.

Klasywikacja medalowa Speleomistrzostw 2007 przedstawia się następująco:

Kobiety

  1. Agnieszka Sarnecka (AKG Kraków) 23'03",
  2. Izabela Włosek (SDG) 29'53",
  3. Joanna Szynalska (WKGiJ) 31'17".
Mężczyźni
  1. Artur Elwirski (SKTJ Sopot) 10'27",
  2. Michał Maj (WKGiJ) 11'32",
  3. Piotr Stelmach (WKTJ) 11'54".
Wszystkim medalistom serdecznie gratulujemy. Poniżej krótka relacja tegorocznego Mistrza:
Artur w akcji, fot. Mariusz Siklicki

W tym roku, tradycyjnie organizatorom udało się zaskoczyć startujących. Po pierwsze trzy niezależne tory, na których startowali kolejno wszyscy zawodnicy, a ich czasy były sumowane (zwiększyło to niewątpliwie dramaturgię imprezy), po drugie tor nr 3 był niewątpliwym nowum dla uczestników.

Tor I - sprinterski: skośna tyrolka pokonywana do góry, następnie przepinka do zjazdu. Startowaliśmy parami dla uatrakcyjnienia widowiska.
Czasy najlepszych 1 min.30 sek. i moja czwarta pozycja z 8sek. stratą do lidera.

Tor II - fragment wspinaczkowy (10m ok. IV+), kilka przepinek w podchodzeniu, trawersy, przepinki w zjeździe i dobieg do mety. Kluczowe było wspinanie, na którym można było stracić lub zyskać wiele czasu. Ścierały się koncepcje dotyczące optymalnego obuwia: czy biegać po piargach w baletkach, czy wspinać się w trekach? (korzystniejszy okazał się pierwszy wariant). Mogło mi na tym torze pójść trochę lepiej, ale i tak wyszedłem na
prowadzenie, aczkolwiek z niewielką przewagą nad kolejnymi trzema zawodnikami.

Tor III - wielka niewiadoma: zawieszona poziomo na płask aluminiowa drabina do pokonania górą, a powrót firankami pod spodem. Tylko, że... pod obciążeniem z boku drabina stawała prawie pionowo! No i nie zaplątać się w pajęczynę lin, którymi była opleciona... Dużo zabawy, parę pociągnięć z buły, zacisk z wodą na koniec i dosyć wyśrubowany czas. Ale najgrożniejszy konkurent startuje na samym końcu..., więc emocje nie malały...
Na szczęście miał słabszy czas i po roku przerwy znowu udało mi się wygrać :)

Artur


Dokładna tabela wyników: http://bobry.host.mm-team.com/spemis07.htm



fot. Mariusz Siklicki


POWRÓT WYŻEJ: tutaj mozesz przejść spisu artykułów.

POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ: tutaj możesz wrócić na stronę tytułową.